Wszystko za sprawą silnego frontu atmosferycznego, który przemieszcza się do nas znad Niemiec - tłumaczy synoptyk IMGW, Maria Waliniowska. Nad Polskę wchodzi zatoka niżowa z chłodnym frontem pofalowanym, przed którym mogą występować dodatkowo zjawiska szkwałowe i nawałnicowe.
Oznacza to, że do końca dnia w całym kraju mogą szaleć burze - z gradem, a nawet tak zwanym deszczem nawalnym.
W ulewach może spaść do 30 litrów na metr kwadratowy powierzchni, a lokalnie nawet do 50. Wiatr w czasie burz będzie osiągał prędkość nawet do 100 kilometrów na godzinę.
Maria Waliniowska prognozuje, że mogą się one jeszcze przetoczyć przez Polskę w trakcie nadchodzącej nocy. Jutro pogoda zacznie się powoli uspokajać. Na zachodzie i centrum będzie pogodnie i dużo słońca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]