- Poszukałem aktu notarialnego, żeby się upewnić - opowiada pan Mirosław. - Dobrze pamiętałem, że 6 lat temu kupiłem mieszkanie o powierzchni 43,19 mkw.!
Pan Mirosław postanowił wyjaśnić sprawę u autorów pisma. Poszedł więc do Wydziału Finansowego UMŁ przy ul. Sienkiewicza 5.
- Niczego się nie dowiedziałem - mówi mieszkaniec Bałut. - Nie chodzi o 6 zł (bo tyle „nadprogramowe” metry generowały dodatkowej opłaty - przyp. red.), ale wyjaśnienie, czy to nie pomyłka.
Zapytaliśmy Grzegorza Gawlika z zespołu prasowego UMŁ, dlaczego mieszkanie jest większe na piśmie niż w rzeczywistości.
- Wszystko przez zmiany przepisów ustawy o podatkach i opłatach lokalnych - wyjaśnia Gawlik. - Po nowelizacji wprowadzonej w 2016 roku właściciel lokalu płaci także za części wspólne w budynku, czyli piwnice, strychy, suszarnie, pralnie, korytarze.
Niestety z pisma nadesłanego przez urzędników trudno to wywnioskować.
Decyzja w sprawie podatku od nieruchomości, bo tak oficjalnie nazywa się pismo, o którym mowa, wydawana jest przez Wydział Finansowy UMŁ raz w roku. W tabeli wyszczególniona jest powierzchnia (i tym samym opłata) za budynki mieszkalne oraz grunty. Okazuje się, że pierwsza liczba stanowi sumę powierzchni mieszkania oraz powierzchni części wspólnych budynku (np. strychu, suszarni). Żeby rozwiązać tę zagadkę, trzeba się nieźle nagimnastykować.
UCHO PREZESA 5 ZA DARMO NA YOUTUBE
Kruche faworki - przepis
AGENT GWIAZDY 2 [UCZESTNICY] KTO ODPADŁ
Zobacz też: Dwa potrącenia na łódzkim osiedlu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy
- Emilian Kamiński przewraca się w grobie. Zapadł wyrok w sprawie jego przyjaciela
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń