Po pewnym czasie każdy poszedł swoją drogą. Piotr N. dotarł do bloku przy ul. Solidarności, w którym mieszkał, i usiadł na chwilę na krawężniku. Nagle został uderzony w tył głowy. Usłyszał brzęk tłuczonego szkła.
Ktoś przewrócił go, kopał po całym ciele. Czuł, że przeszukuje mu kieszenie. Potem okazało się, że zabrał mu dokumenty, 150 zł, plecak, torbę podróżną, telefon komórkowy.
Napadnięty twierdził, że zaatakował go Ryszard B., którego rozpoznał po sylwetce
28-letni Ryszard B. oskarżony o rozbój nie przyznał się do winy. Zeznał w śledztwie, że z poznanym tego dnia Piotrem N. pił alkohol, ale kompana nie napadł. Akt oskarżenia w tej sprawie jest w Sądzie Okręgowym w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję
- Grażyna Szapołowska człapie po mieście w PODARTYCH butach Prady! Ikona stylu?
- Rosiewicz miał operację, ale teraz to nie żona mu pomaga! Tak stara się dla 55-latki
- Mąż Janachowskiej w fartuchu za 700 złotych robi pizzę w piecu za 20 tysięcy