Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawa, by usunąć Hannę Zdanowską z urzędu prezydenta Łodzi? Projekt trafił do Sejmu

(MSM)
Do Sejmu trafił projekt ustawy autorstwa grupy posłów PiS zmieniający Kodeks Wyborczy. Zdaniem łódzkich polityków PO, SLD i Nowoczesnej zmiany to "lex Zdanowska", czyli są robione by pozbawić możliwości pełnienia funkcji prezydenta Łodzi Hannę Zdanowską - w ewentualnej kolejnej kadencji, a może i już w obecnej.

- Ten projekt zmiany w kodeksie wyborczym dotyczy kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, i ma tylko jeden cel, czyli uderzyć w prezydent Łodzi Hannę Zdanowską – mówi Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi i szef SLD w województwie.

Projekt zmian w kodeksie wyborczym wniosła grupa posłów PiS. Przewiduje on, że na wójta, burmistrza i prezydenta nie będzie można wybrać osoby skazanej prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe na karę grzywny lub więzienia. A w takiej sytuacji jest prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która 27 września 2018 r. została prawomocnie wyrok skazana na 20 tys. zł grzywny za poświadczenie nieprawdy w dokumentach kredytowych w 2008 r. Kodeks wyborczy zezwalał jej na start w wyborach na prezydenta Łodzi w 2018 r., ale jednocześnie ustawa o pracownikach samorządowych zakazuje obejmowania urzędu osobom skazanym, co podkreślał przed wyborami wojewoda łódzki Zbigniew Rau. Groził też, że w przypadku wygranej Zdanowskiej będzie mógł wszcząć procedurę wygaszenia jej mandatu, czego jednak nie zrobił.

– Intencje PiS są niejasne. Dlaczego w projektowanych zmianach nie uwzględniono np. kandydatów na radnych, posłów, senatorów, czy prezydenta RP? – dodaje Trela. – Te zmiany są w oczywisty sposób odbierane jako próba uderzenia w legalnie wybraną prezydent Łodzi.

Podobnie uważają inni członkowie rządzącej Łodzią koalicji PO, SLD i Nowoczesnej. – Zmiany przepisów wyborczych w trakcie trwającej kadencji mogą mieć za cel atak na przeciwników politycznych, – mówi przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski z Nowoczesnej.

Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi i szef PO w mieście uważa, że PiS próbuje w niedemokratyczny sposób podważyć głos wyborców. Obawiają się także, że zmiany mogą zacząć obowiązywać już w tej kadencji i skutkować zarządem komisarycznym.

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska dzień po tym jak zapadł prawomocny wyrok zapłaciła karę grzywny. Zgodnie z prawem po 12 miesiącach od zapłacenia grzywny ulegnie zatarciu i będzie już w świetle prawa osobą niekaraną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany