Wcześnie zapadający zmrok i śliskie od liści jezdnie mogą stanowić spore niebezpieczeństwo dla kierowców. Przekonał się o tym 37-latek, który wczoraj około godziny 16.50 jechał oplem vectrą ulicą Okólną. Niedaleko pętli autobusu linii 66 na Modrzewiu został zmuszony do nagłego wciśnięcia pedału hamulca, gdyż z lasu wprost na jezdnię wyskoczyła rodzina dzików. Ostre hamowanie okazało się mało skuteczne z powodu poślizgu. W rezultacie samochód uderzył w jednego ze zwierzaków, a następnie zakończył jazdę w przydrożnym rowie.
Na szczęście podróżującym samochodem pasażerom i samemu kierowcy nic się nie stało, ale uszkodzenia pojazdu uniemożliwiły dalszą jazdę. Potrącony dzik uciekł z miejsca zdarzenia.
Pogoda na poniedziałek + 2 kolejne dni (05 + 06-07.11.2018):
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń
- Córka Ilony Ostrowskiej wdała się w mamę. Pójdzie w jej ślady i podbije Polskę? FOTO
- Maria z "Sanatorium" żyje jak królowa! Dziedziczkę fortuny zna cały Konstancin [FOTO]