Bełchatowianie musieli wiec wykorzystać okazję, chcieli bowiem odpowiednio zakończyć mikrocykl treningowy.
Jak poinformowali na oficjalnym klubowym portalu działacze GKS, piątek rozpoczął się od krótkiej odprawy, po której podopieczni dobrze znanego w Widzewie trenera Marcina Węglewskiego udali się do siłowni, gdzie pracowali blisko godzinę. Następnie piłkarze i trenerzy przeszli na boisko nr 2 Miejskiego Centrum Sportu. Tam sztab szkoleniowy zorganizował gierkę wewnętrzną, w której zaprezentowała się łacznie 23 zawodników.
,,Zieloni" kontra ,,Czarni"
Ostatecznie drużyna „Zielonych” pokonała „Czarnych” 2:1.
„Zieloni” - „Czarni” 2:1
Gole: Patryk Winsztal (1), Michał Pawlik (13) - Seweryn Michalski (43, karny).
„Czarni”: Kewin Komar - Marcin Sierczyński, Seweryn Michalski, Mariusz Magiera, Bartłomiej Eizenchart - Jakub Witek, Jakub Bator, Szymon Łapiński, Dawid Błanik, Seweryn Gancarczyk - Przemysław Zdybowicz
„Zieloni”: Paweł Lenarcik - Bartłomiej Lisowski, Piotr Skrobosiński, Arkadiusz Najemski, Kamil Mizera - Michał Pawlik, Marcin Szeibe, Kacper Sionkowski, Patryk Winsztal Damian Hilbrycht - Maciej Mas oraz: Damian Michalak.
Po tygodniu pracy zawodnicy otrzymali wolny weekend, a pierwsze zajęcia nowego mikrocyklu zaplanowano na poniedziałek na 16.
Natomiast w poprzedniej kolejce I ligi GKS zremisował w ostatniej kolejce z Sandecją w Nowym sączu 0:0.
Dla rywali był to pierwszy punkt w tym sezonie, z kolei bełchatowianie liczyli na więcej, jak dotąd nie zdołali bowiem zwyciężyć na wyjeździe. GKS ma na koncie siedem punktów i zajmuje piętnastą pozycję w tabeli. Nie wolno jednak zapominać, że jeszcze przed inauguracją sezonu 2020/2021 klub został został ukarany odjęciem dwóch punktów za zaległości finansowe. Więc w rzeczywistości wywalczył na murawie dziewięć „oczek”, czyli zaledwie o jedno „oczko” mniej od Widzewa.
Niekorzystny bilans
Gdyby doszło do starcia Widzewa i GKS, byłoby to już 23. oficjalne spotkanie obu zespołów w historii (bierzemy pod uwagę zmagania w ekstraklasie, pierwszej lidze oraz Pucharze Polski). Bilans jest korzystniejszy dla bełchatowian, którzy odnieśli dziesięć zwycięstw. Łodzianie triumfowali siedmiokrotnie, natomiast pięciokrotnie padł remis. Bilans bramkowy to 28:25. Inna sprawa, że warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że GKS „zapracował” na takie statystyki przede wszystkim meczami u siebie. Na stadionie przy al. Piłsudskiego udało mu się bowiem zwyciężyć zaledwie raz (w 2007 roku).
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"