Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ŁKS już walczą o pierwszą jedenastkę

(bap)
.
. Maciej Stanik
Od dwóch tygodni trenują wspólnie piłkarze ŁKS i UKS SMS Łódź. Za nimi już trzy mecze sparingowe i wygląda na to, że na dobre rozpoczęła się rywalizacja o miejsce w jedenastce, która wiosną ma walczyć o utrzymanie się w I lidze.

Nowa drużyna ŁKS coraz lepiej rozumie się na boisku. Potwierdził to sobotni sparing, w którym łodzianie aż 5:0 pokonali drugoligowy Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Trener Piotr Zajączkowski cieszył się z zaangażowania swoich zawodników. To nic dziwnego, bo każdy z młodych zawodników chce wiosną występować w pierwszej jedenastce. To może być dla nich szansą na wypromowanie się i grę w lepszym klubie. Nie ma wątpliwości, że w biednym klubie, to w tej chwili może być największą motywacją.
- Rywalizację widzę od pierwszego treningu - mówi szkoleniowiec. - Mamy swój ranking na pozycjach, ale one się zmieniają. Po każdych zajęciach robię sobie jedenastkę i ona cały czas się kształtuje.
Można w niej jednak wytypować już kilku pewniaków. Na pewno jest niż Artur Gieraga, który w sparingu ze Świtem zdobył trzy gole i pokazał, że równie dobrze, jak w roli stoper spisuje się na pozycji defensywnego pomocnika. Na prawym skrzydle we wszystkich trzech meczach kontrolnych grał Konrad Kaczmarek, a na lewej obronie Damian Pawlak. O miejsce w składzie rywalizuje też Dawid Sarafiński, Artur Golański i Dawid Strzelczyk, który po raz pierwszy zaprezentował się szkoleniowcom w sobotę i dobrze spisujący się w sparingu ze Świtem bramkarz Karol Domżał. Trener Zajączkowski nie ukrywa, że dopiero poznaje tych zawodników.
Lepiej zna tych, z którymi pracował jesienią w Turze Turek. W sparingach najczęściej stawiał na: bramkarza Michała Kołbę, obrońców Rafała Kalinowskiego, testowanego stopera Mariusza Ragamana, defensywnych pomocników Marcela Kotwicę i Cezarego Książka, skrzydłowego Bartosza Biela, a w ofensywie Łukasza Staronia i Piotra Gląbę. We Wrocławiu dobrą zmianę dał Dawid Borys.
- Na razie przyglądamy się tym, który są z nami. A jeśli uznamy, że na jakiejś pozycji mamy braki, będziemy je uzupełniać - zdradza trener.
.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany