W Łodzi arcybiskup Grzegorz Ryś w łódzkim zakładzie karnym i w więziennym szpitalu. Duchowny odprawił mszę i namaścił chorych

Spotkaliście Boga na swojej drodze będąc w więzieniu. Bóg jest również tu, bo Bóg nie boi się więzień. Długo czekałem żeby móc się z Wami spotkać - te słowa usłyszeli osadzeni w trakcie nabożeństwa.

Po zakończonej mszy goście w towarzystwie gospodarzy: mjr Waldemara Grabskiego, dyrektora jednostki i jej kapelana, ks. Wojciecha Lemańskiego przeszli do szpitala więziennego, gdzie arcybiskup spotkał się dwiema grupami osadzonych: kobietami i mężczyznami, którzy z powodu swojego stanu zdrowia wyrok odsiadują na szpitalnym łóżku w ramach jednostki penitencjarnej. Po krótkiej rozmowie i wspólnej modlitwie udzielił osadzonym sakramentu namaszczenia chorych, po którym przyjęli oni komunię świętą. W trakcie wizyty Grzegorz Ryś kilkukrotnie podkreślał jak ważna jest posługa religijna w takim miejscu jakim jest więzienie. Odnosił się również do swoich doświadczeń w trakcie niesienia posługi kapłańskiej w więzieniach krakowskich.