Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi rodzi się coraz więcej nieślubnych dzieci

(ew)
Nieślubne dzieci w Łodzi
Nieślubne dzieci w Łodzi Archiwum, Łukasz Kasprzak
Co piąte dziecko w Łodzi przychodzi na świat w nieformalnym związku. Wczoraj w Urzędzie Stanu Cywilnego zarejestrowano aż siedmioro nieślubnych dzieci.

Średnio dziennie przychodzą trzy pary, w których mężczyzna niebędący mężem chce prawnie zalegalizować swoje ojcostwo. W tym roku było już około 230 takich przypadków. Ich liczba rośnie z roku na rok.

Nieślubne dzieci w Łodzi

- W 2011 r. 20 - 25 proc. dzieci urodziło się w związkach pozamałżeńskich - mówi Agnieszka Reliszka-Prasal, zastępca kierownika USC w Łodzi. - Spośród 10.730 maluchów, aż 2252 przyszło na świat w związkach, w których rodzice nie są małżeństwem. Tyle mieliśmy tzw. uznań dzieci przez biologicznych ojców. To o ponad 100 więcej niż w 2010 r.

Połowa matek nieślubnych dzieci to młode kobiety będące pannami. Rzadziej na urodzenie dziecka bez obrączki na palcu decydują się rozwódki i wdowy. Ojcowie są zazwyczaj kawalerami lub rozwodnikami. Często zdarza się, że rodzice czekają na szczęśliwy poród i dopiero później biorą ślub.

Co roku rodzi się również kilkanaścioro dzieci z nieprawego łoża, kiedy matka pozostaje w związku małżeńskim z innym mężczyzną. Wtedy konieczna jest sprawa w sądzie rodzinnym o zaprzeczenie ojcostwa i dopiero potem biologiczny ojciec może uznać oficjalnie swoje dziecko.

Wielu panów nie chce się przyznać do swoich pociech. Sądowe ustalenie ojcostwa trwa nawet kilka lat. Rocznie rejestruje się w Łodzi kilkaset takich przypadków.
Wzrost liczby nieślubnych dzieci wiąże się m.in. ze zmianą obyczajowości. Ich posiadanie nie skazuje już kobiety na potępienie przez otoczenie. Spowodowane jest również względami praktycznymi i finansowymi. Matki samotnie wychowujące dzieci korzystają z różnych przywilejów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany