Zaplanowano także młócenie. Co roku zboża wysiewa się w celach edukacyjnych na poletku rozciągającym się za chłopską chatą. Po skoszeniu ustawia się w snopkach. Żniwa są przeprowadzane w tradycyjny sposób, jak w dawnych czasach, gdy wszystkie prace w polu wykonywano ręcznie. Tomasz Szymański, pracownik „botanika” chwyta kosę, pod którą padają kłosy, a Anna Bednarek, opiekun skansenu, podbiera sierpem położone zboże, by łatwiej formować snopki i wiąże je powrósłem ze słomy.
– W tym roku żniwa są przyspieszone. Zapowiada się dobry urodzaj, kłosy są pełne ziaren, nie wdały się żadne choroby grzybowe jak w ubiegłym roku – mówi Anna Bednarek.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?