W narożnej kamienicy przy ul. Północnej 1/3. Polichromie i ozdobne gzymsy w sklepie mięsnym

To już drugie nietypowe znalezisko, na które natknięto się w tym budynku podczas jego rewitalizacji w ramach programu „Mia100 kamienic”. Wcześniej odkryto nietypowe piwnice ze ścianami z czerwonej cegły oraz łukami i kopułami przypominające wyglądem podziemną katedrę.
- W przyszłym tygodniu ogłosimy przetarg na wynajem 500 mkw. piwnic pod restaurację - mówi Tomasz Piotrowski, p.o. dyrektora Biura Prezydenta w UMŁ i jednocześnie koordynator programu „Mia100 kamienic”. - Wstępne zainteresowanie takim wynajmem wyraziło dwóch łódzkich restauratorów.
Narożna kamienica przy ul. Północnej 1/3 była budowana w latach 1896-1901. Najpierw powstało skrzydło od ul. Północnej, a później od ul. Nowomiejskiej. Należała do małżeństwa żydowskiego pochodzenia o nazwisku Szykier. Na parterze mieściły się sklepy, a wyżej mieszkania. Piwnice pełniły funkcje magazynowe na potrzeby targu rybnego w pobliskim parku Śledzia. Gromadzono w nich beczki dużych rozmiarów, m.in. z rybami lub piwem. Według legendy, piwnice budynków między pl. Wolności a parkiem Śledzia były dawniej ze sobą połączone i można było spacerować między nimi.
- Po renowacji, która potrwa do końca października, w kamienicy powstaną 24 mieszkania i 10 lokali usługowych – mówi Tomasz Piotrowski. - W ramach prac odnowimy nie tylko elewację, ale wymieniliśmy także dach, stropy i okna, odtworzymy balkony oraz zbudujemy instalację ciepłej i zimnej wody, kanalizacyjną oraz gazową. Remont będzie kosztował w sumie 5,2 mln zł.
Do końca br. w ramach programu „Mia100 kamienic” zostanie odnowionych w sumie około 90 budynków. Lada dzień ruszą z kolei prace przy renowacji pierwszego (mieszczącego się przy ul. Ogrodowej 24, przy skrzyżowaniu z ul. Gdańską) z trzech domów robotniczych wybudowanych z inicjatywy Izraela Poznańskiego, właściciela fabryki znajdującej się po drugiej stronie ulicy (obecnie w jej zabudowaniach jest Manufaktura i andel's Hotel Łódź).
*****
Łukasz Magin z Klubu Radnych Łódź 2020 z łódzkiej Radzie Miejskiej oraz Włodzimierz Tomaszewski, były wiceprezydent Łodzi twierdzą tymczasem, że miejskie kamienice są remontowane po łebkach. Według ich opinii, średni koszt remontu jednego budynku w Łodzi wynosi obecnie 1,4 mln zł, czyli dwa razy mniej niż we Wrocławiu, co oznacza, że remonty łódzkich kamienic są w wielu przypadkach tylko powierzchowne. Jako przykłady takich powierzchownych prac podali budynki przy ul. Piotrkowskiej 20 i 41, w których wyremontowano tylko elewacje, dach i klatki schodowe, ale nie remontowano lokali.
Magistrat przyznaje, że w pierwszym roku funkcjonowania programu (w 2011 r.) kamienice odnawiano tylko w takim zakresie, na jaki była przygotowana dokumentacja, czyli często bez mieszkań (tak jak w przypadku ul. Piotrkowskiej 20 i 41). Od 2012 r. wszystkie kamienice są już, według urzędników, remontowane kompleksowo.