W akcji najskuteczniejszy łodzianin Tomasz Stępień, fot. Maciej
Stanik
W niedzielę, o godz. 13, rugbiści mistrza i zdobywcy Pucharu Polski Blachy Pruszyński Budowlani rozpoczną w Łodzi spotkanie z Orkanem Sochaczew.
Zwycięzca tego meczu zagra w finale z triumfatorem sobotniego starcia
Lechii Gdańsk i Arki Gdynia. Faworytem meczu przy ul. Górniczej są
łodzianie.
Nie owijajmy w bawełnę. W tak specyficznej dyscyplinie, jak rugby
lekceważenie przeciwnika kończy się czasem boleśnie, ale fakty nie
kłamią. Przy całym szacunku dla sochaczewian, to podopieczni trenera
Mirosława Żórawskiego są zdecydowanym faworytem.
W końcu to Budowlani zajęli pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym i
nie było w tym przypadku. Nasi zawodnicy to faceci z charakterem, co
udowodnili choćby w ostatnim meczu z Arką w Gdyni, który miał już tylko
znaczenie prestiżowe. Nawet najbardziej skrupulatni fani rugby nie
pamiętają, kiedy ostatnio Orkan pokonał Budowlanych, więc inny wynik niż
zwycięstwo łodzian byłby sensacją.
- Jestem przekonany, że Orkan przyjedzie do nas z wolą zwycięstwa. W
końcu sochaczewianie nie mają nic do stracenia, a wszystko do zyskania.
My mamy kłopoty kadrowe, wierzę jednak, że sobie poradzimy - mówi
Żórawski.
Oba spotkania półfinałowe będzie można obejrzeć w telewizji Polsat
Sport. Jesteśmy jednak przekonani, że na stadionie przy ul. Górniczej
zasiądzie rekordowa liczba kibiców, którzy pomogą łodzianom. (bart)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?