1/3
Jeszcze dwa lata temu Krystian był pełnym życia, aktywnym...

Jeszcze dwa lata temu Krystian był pełnym życia, aktywnym mężczyzną. Podczas zabawy w parku trampolin miał wypadek. Uderzył głową w matę, miażdżąc rdzeń kręgowy. Został prawie całkowicie sparaliżowany.

- Wciąż w to nie wierzę. Cały czas żyję nadzieją, że obudzę się z tego koszmaru. Bardzo tęsknię za tamtym Krystianem. Cały czas mam w myślach to, jaki był – wyznaje Beata Kiass-Jablońska, żona Krystiana.
Mężczyzna ze względu na swój stan zdrowia spędza kilka dni w tygodniu w klinice rehabilitacyjnej.

- Najgorsze jest to, że przez te dwa lata nie nauczyłem się nic. Ćwiczę, próbuję, ale nie ma efektu. Codziennie liczę na to, że będzie przełom. Poruszę ręką i pomyślę, że było warto. Wciąż jest bardzo źle. Jest coraz więcej momentów, w których się poddaje, nie widzę sensu w ćwiczeniach - przyznaje Krystian.

Więcej - KLIKNIJ NA KOLEJNY SLAJD

2/3


3/3
Przed wypadkiem Jablońscy byli szczęśliwym małżeństwem,...

Przed wypadkiem Jablońscy byli szczęśliwym małżeństwem, wychowywali syna. Krystian pracował jako dekarz. Po wypadku, wszystkie, obowiązki spadły na panią Beatę.

- Zmieniłam się. Czuję, że jestem oschła, mniej wrażliwa. Każdy dzień jest taki sam. Funkcjonuję jak robot. Wiem, że muszę go ubrać, umyć, zawieźć. Staram się o tym nie mówić, nie chcę go tym obarczać. Duszę to w sobie, popłaczę czasem w samotności i na razie to wystarcza – wyznaje żona mężczyzny i dodaje: Ciężko powiedzieć, co czuję. Po prostu mam dość. Jestem zła na cały świat, że mnie to dotknęło. Wiem, że Krystian cierpi, ale ja też bardzo cierpię.

Krystian nie jest obojętny wobec cierpienia ukochanej żony.

- Widzę jej zmęczenie. Nie jest już taka, jak kiedyś. To dla mnie bardzo ciężkie, ale myślę o tym, żeby zostawić ich samych i iść do jakiegoś domu pomocy. Chciałbym dać im wolność. Z drugiej strony czuję, że bez nich chyba bym umarł – wyznaje.

Świadkiem dramatu Krystiana i Beaty jest ich syn 5-letni Kajtek.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na shownews.pl

Zobacz również

Najlżejsze krzesło świata - Oskar Zięta na festiwalu designu w Fuzji GALERIA

Najlżejsze krzesło świata - Oskar Zięta na festiwalu designu w Fuzji GALERIA

Zakupy na rynku będziemy robić do końca sierpnia 2026 roku. Co dalej nikt nie wie!

Zakupy na rynku będziemy robić do końca sierpnia 2026 roku. Co dalej nikt nie wie!

Polecamy

Najlżejsze krzesło świata - Oskar Zięta na festiwalu designu w Fuzji GALERIA

Najlżejsze krzesło świata - Oskar Zięta na festiwalu designu w Fuzji GALERIA

Deszcz nie pada w Łodzi od kilkunastu dni. Czy miastu zagraża susza?

Deszcz nie pada w Łodzi od kilkunastu dni. Czy miastu zagraża susza?

Zakupy na rynku będziemy robić do końca sierpnia 2026 roku. Co dalej nikt nie wie!

Zakupy na rynku będziemy robić do końca sierpnia 2026 roku. Co dalej nikt nie wie!