Podopieczni trenera Przemysława Cecherza triumfowali w Kwiatkowicach bez większego wysiłku. Umówmy się jednak, że przekonywująca wygrana na boisku przeciętnego czwartoligowca należała do ich obowiązków.
Opiekun widzewiaków cieszył się, że miał okazję przyjrzeć się kilku zawodnikom, którzy nie mieli ostatnio szans pokazania się w spotkaniu ligowym.
Cecherz ma nad czym myśleć, bo przecież skład łodzian w sobotnie popołudnie z pewnością będzie inny, niż w poprzednim meczu z ŁKS Łomża.
Niemal na pewno w wyjściowej jedenastce ujrzymy na środku defensywy Przemysława Rodaka i Sebastiana Olczaka (zabraknie przecież Marcina Nowaka i Sebastiana Zielenieckiego). Ciekawe, kto zagra w środku drugiej linii, obok Macieja Kazimierowicza. Kandydatów jest kilku (Kamil Tlaga, Paweł Broniszewski oraz Maciej Szewczyk, który w Kwiatkowicach wypadł zaskakująco dojrzale). Być może tym razem na ławce rezerwowych usiądzie Dawid Kamiński, a jako wysunięt napastnik powalczy Piotr Okuniewicz.
W rundzie jesiennej Widzew wygrał z Ursusem 2:1 (dwa gole Mateusza Michalskiego i trafienie Roberta Słomki), ale to zwycięstwo wcale nie przyszło łatwo. Trenerem rywali znów jest Ariel Jakubowski, o którym można powiedzieć niemal wszystko, ale na pewno nie to, że będzie chciał ułatwić zadanie Widzewowi.
W środę Ursus też rywalizował w Pucharze Polski , pokonując Wkrę Żuromin 3:0 po golu samobójczym oraz bramkach Szymona Kołosowskiego i Konrada Szkopińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno niewidziana żona Kota na mieście. Tak się zachowują, gdy nikt nie patrzy
- Miał być ślub, jest pożegnanie. Janina potwierdza rozstanie z Tadeuszem
- Mroczek pokazał zdjęcia z sesji ślubnej. Projektantka ma drobne ALE do stylizacji
- Sylwia Bomba świeci golizną na pierwszej komunii! W tle race i elektryczne skrzypce