Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Widzewie najbardziej cieszy komplet punktów

(bart)
Pomocnik Krzysztof Możdżonek nie wypadł zbyt dobrze
Pomocnik Krzysztof Możdżonek nie wypadł zbyt dobrze łukasz kasprzak
Premiera piłkarskiej rundy wiosennej IV ligi dla Widzewa. Łodzianie pokonali Zawiszę Pajęczno 2:0 (po golach Kamila Tlagi w 39 i Adriana Budki w 44 minucie), chociaż wcale nie zachwycili swoją postawą.

Żeby było jasne - podopieczni trenera Marcina Płuski wygrali w pełni zasłużenie. Byli lepsi od gości, tego nikt nie może podważyć.

Ale ich postawa w starciu ze słabo prezentującym się rywalem nie zachwyciła. Trudno przymykać oczy na niemrawy początek spotkania (przez pierwsze pół godziny łodzianie nie oddali celnego strzału). Ich akcje były chaotyczne, brakowało spokoju i precyzji podań. Nie było zawodnika kierującego poczynaniami kolegów.

Nie wszystko można kłaść na karb braku zgrania wobec występu aż dziewięciu nowych piłkarzy w zespole (w porównaniu z rundą jesienną). Nieporadne było wykonanie rzutów rożnych i wolnych. Przy stałych fragmentach gry warunki fizyczne kilku widzewiaków, choćby Przemysława Rodaka czy Michała Bondary, można było wykorzystać zdecydowanie lepiej.

Na szczęście defensywa, kierowana przez Michała Czaplarskiego, nie pozwoliła niemal na nic próbującym nieśmiało kontrować przeciwnikom.

Dzięki temu to Widzew ma nadal najmniej straconych goli w lidze (tylko 12 w 20 meczach) i zaliczył jedenasty mecz z „zerem z tyłu”. To jest miara solidności.

Wypada więc mieć nadzieję, że bez punktu i zdobytego gola wyjedzie w przedświąteczną sobotę z Łodzi także Włókniarz Zelów. Ten mecz rozpocznie się o godz. 13.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany