W Zabrzu miała być IKEA, będzie „kompleks usługowo-logistyczny”. Powstanie także dom kultury?

W Zabrzu oficjalnie otwarto budowę wartą setki milionów złotych. Na tym terenie pierwotnie planowała inwestować IKEA – wybudowała nawet drogę łącząca dwie części Zaborza. Teren ostatecznie przejęło LemonTree. Planuje postawić tam nowoczesne centrum o funkcji logistycznej oraz usługowej.

— Szacujemy, że będzie około tysiąca miejsc pracy, natomiast cała inwestycja będzie kosztować powyżej 100 milionów euro – informuje Bartłomiej Krawiecki CEO LemonTree.

Przeliczając euro na złotówki i zakładając, że koszt może się nieco zwiększyć, LemonTree może wydać na swój projekt w Zabrzu nawet niecałe pół miliarda złotych. Jak wskazuje inwestor, kompleks zaoferuje docelowo 111 tys. mkw. powierzchni usługowo-logistycznej oraz biurowej.

Na ten moment na pewno zostaną postawione dwa budynki, choć w planach jest też kilka innych. Ich liczba będzie zależeć od tego, czy różnego typu podmioty podpiszą umowy z LemonTree. Terminy na wykonanie wspomnianych dwów obiektów są dość krótkie. Pierwszy etap prac ma się zakończyć niemal rok po dzisiejszej (3 kwietnia) konferencji prasowej – 1 kwietnia 2025 roku.

— Gdy się spotkamy w przyszłym roku, to chciałbym, aby pierwsza (największa) hala była ukończona w 100 procentach. Mamy najemcę, który już dzisiaj jest znany i wiemy jakie ma zapotrzebowanie. Co do drugiej mniejszej hali: wiemy jak ma ona wyglądać, ale nie ma jeszcze na 100 procent najemcy. Możliwe, że będą jakieś zmiany, o których dzisiaj ciężko powiedzieć. Będzie na pewno stan zamknięty deweloperski, a czy będzie ona wykończona, to nie wiem – przekazał nam Hubert Hoffman prezes Commerceconu - wykonawcy robót.

Prezes Hoffman twierdzi, że na budowie docelowo będą pracować setki ludzi, aby ta postępowała jak najszybciej. Według niego centrum Booster Zabrze to „ewenement na skalę krajową”. Praca de facto już się zaczęła. Wykonano już m.in. odwierty, ogrodzono plac budowy. Teren inwestycyjny jest nieco podmokły, lecz firma wykonująca prace zaznacza, że nie jest to problemem. Na pierwszego kwietnia 2025 roku ma powstać także architektura skierowana do mieszkańców.

Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka Szulik wskazuje, że lokalizacja pokopalnianych terenów jest znakomita dla biznesu. Jest blisko głównych śląskich tras, a jednocześnie nie będzie zbytnio obciążać ruchem dróg lokalnych.

LemonTree planuje w czasie budowy korzystać m.in. z materiałów z obniżonym śladem węglowym. Specyfikacja techniczna jest ujęta w umowie. Przy ogrzewaniu wykorzystane będą również do pompy ciepła, a na dachu zostaną położone panele fotowoltaiczne. Część inwestycji ma także pełnić funkcje dla lokalnej społeczności.

— To jest lokalizacja, gdzie mamy bardzo duży „flow” samochodów. Także liczba ludzi w okolicy sprawiła, że chcieliśmy być tutaj. To nie jest zwykły kompleks logistyczny, a usługowo-logistyczny, co oznacza, że różne funkcje logistyczne w tym obiekcie się znajdą. Mówimy tutaj o parku dla mieszkańców, wielofunkcyjnym boisku do koszykówki, miejscu, gdzie powstanie restauracja – opowiada Bartłomiej Krawiecki CEO LemonTree.

Firma jest także w czasie rozmów z miastem w sprawie kolejnych wspólnych projektów. Nieco więcej na ten temat powiedziała Małgorzata Mańka-Szulik.

— Jeszcze nie zdradzimy wszystkiego, ale rąbek tajemnicy uchylę. Powiem tylko, że Zaborze nie ma swojego domu kultury. Może to będzie wystarczająca podpowiedź – powiedziała nam Małgorzata Mańka-Szulik prezydent Zabrza.

Miała w Zabrzu być IKEA…

… na szczęście nie wyszło „jak zawsze”. Poprzedni właściciel terenów (IKEA) na mocy umowy z miastem wybudował za kilkadziesiąt milionów złotych drogę łączącą Zaborze Południe z Zaborzem Północ i Porembą. Można było jednak domyśleć się, że nie jest zbyt pewny inwestowania w tym miejscu. Zazwyczaj każdy chce się chwalić przedsięwzięciem wartym sporo pieniędzy. Kiedy jednak w połowie 2023 roku otwierano ulicę XXX w pobliżu DTŚ, nie pojawił się nawet szeregowy przedstawiciel szwedzkiej firmy.

W podobnych sytuacjach inwestycje na danym terenie potrafią „utknąć” na wiele lat. Tym razem na szczęście do tego nie doszło.

— IKEA wybudowała nam drogę. To zasługo dobrego zapisu w umowie. Pewnie byłoby trudniej LemonTree namówić, gdyby nie droga, która kosztowała 54 miliony złotych – mówi prezydent Zabrza.

Małgorzata Mańka-Szulik dodaje jednak, że negocjacje w sprawie odsprzedaży terenu były dość trudne i nieco się przeciągały. Ostatecznie jednak LemonTree udało się odkupić pokopalniany teren. Dlaczego jednak IKEA sama nie zdecydowała się tutaj budować?

— W zakresie funkcjonalności dla lokalnej społeczności inwestycja została zrealizowana w pierwotnym zakresie. IKEA wywiązała się ze wszystkich zobowiązań wobec stron. Zmiana sytuacji rynkowej sprawiła, że musieliśmy odejść od pierwotnych planów. W wyniku decyzji o odejściu od planowanego centrum handlowego zapadła decyzja o zbyciu terenów inwestycyjnych. Obecnie Ingka Group nie jest już właścicielem żadnych nieruchomości na terenie Zabrza – informuje Aneta Gil liderka ds. komunikacji zewnętrznej Ikea Retail Sp. z o.o.

Zaznacza jednak, że wspomniana decyzja nie sprawia, że firma postanawia uciec ze Śląska. To miejsce ma być w planach spółki dalej „ważnym regionem”.