MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ważne zwycięstwo i porażka po walce

(bap)
Olga Urbanowicz znów była bardzo skuteczna.
Olga Urbanowicz znów była bardzo skuteczna. Maciej Stanik
Drugie ważne zwycięstwo w ciągu pięciu dni odniosły koszykarki ŁKS Siemens. Po wygranej 61:50 nad Odrą Brzeg znów przybliżyły się do gry w play-off. Na triumf nad trzecią siłą ekstraklasy, CCC Polkowice szans nie miały widzewianki, przegrały 58:79, ale po zaciętej walce.

Z piłką skrzydłowa Widzewa, Aleksandra Pawlak
Ełkaesianki nie zawiodły mimo trudnej sytuacji kadrowej i innych problemach, których przy al. Unii ostatnio nie brakuje. Z niżej notowanym, ale niewygodnym rywalem prowadziły od początku spotkania i można powiedzieć, że spokojnie kontrolowały grę.
Czołowe role w drużynie gospodyń odgrywała trójka zawodniczek. Olga Urbanowicz w kolejnym spotkaniu potwierdziła, że jest w bardzo dobrej formie, podobnie jak Jetta McIntyre, która z powodzeniem zastępuje kontuzjowaną Stephanie Raymond i świetna w obronie Justyna Jeziorna.
Do przerwy jednak łodzianki prowadziły tylko 5 punktami (33:28), ale kiedy przyjazdne zmniejszały różnicę punktową, ełkaesianki znów przyspieszały i odskakiwały.
Losy meczu rozstrzygnęły się na początku czwartej kwarty. Najpierw za trzy punkty trafiły najskuteczniejsze w ŁKS - Urbanowicz i McIntyre, a nastepnie kapitan łodzianek skończyła dwie ładne akcje i zrobiło się 59:44.
Łodzianki odniosły zasłużone i pewne zwycięstwo, po którym utrzymały ósme miejsce w tabeli.
ŁKS Siemens AGD Łódź - Odra Brzeg 61:50
(15:8, 18:20, 15:13, 13:9)

ŁKS: McIntyre 19, Urbanowicz 18, Jeziorna 9, Dalembert 8, Prochaska 5, Modelska 2, Kenig.
Odra: Małaszewska 12, Koczubei 12, Ellis 10, Starling 9, Daniel 4, Buszta 3, Żyłczyńska.
Już przed meczem z CCC mało kto mógł liczyć na zwycięstwo koszykarek Widzewa. Można więc powiedzieć, że podopieczne Elżbiety Trześniewskiej poniosły planową porażkę, ale co trzeba podkreślić zmusiły faworytki do dużego wysiłku. Przez trzy i pół kwarty łodzianki dotrzymywały kroku o wiele mocniejszym rywalkom. Walczyły naprawdę dzielnie, do tego warto dodać, że grało tylko sześć zawodniczek (nie mogły wystąpić Anna Tondel, Barbara Głocka i Lidia Kopczyk), o których można powiedzieć, iż stanowią o sile drużyny. Mimo to jeszcze na początku ostatniej kwarty Widzew utrzymywał kontakt punktowy (52:58) i pewnie koncówka meczu byłaby bardzo emocjonująca, gdyby nie zejście z parkietu za pięć fauli najskuteczniejszych wśród łodzianek Leony Jankowskiej i Aleksandry Pawlak.
Olga Urbanowicz znów była bardzo skuteczna.
Widzewianki zajmują 10. miejsce w tabeli, ale mają już bardzo małe szanse na awans do ósemki.
Widzew Łódź - CCC Polkowice 58:79
(16:21, 19:22, 12:15, 11:21)

Widzew: Jankowska 14, Pawlak 11, Rzeźnik 10, Kotonowicz 8, Polit 6, Misiek 5, Kolasa 2, Okulska 2, Dziwulska.
CCC: Walich 16, Bibrzycka 13, Musina 10, Maltsi 8, Zoll 7, Frazee 6, Lavender 6, Gajda 5, Dziwińska 4, Perovanović 4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany