Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wchodząc do kanałów, narażamy życie [Rozmowa Expressu]

Rozmawiała (MR)
O zagrożeniach mówi Miłosz Wika z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji

Łodzianie wchodzą do kanałów, robią zdjęcia i publikują je w internecie. Ostatnio ukazało się ich wiele. Takie wycieczki nie są przecież bezpieczne.

Powiem wręcz, że to skrajna nieodpowiedzialność, niepotrzebne narażanie życia. Jak widać niektórzy nie zdają sobie sprawy z zagrożeń. Pod ziemią można np. utonąć. Kanały ogólnospławne i przelewy burzowe bardzo szybko wypełniają się deszczówką. Często mamy odciętą drogę ucieczki, gdyż część włazów w Łodzi ma zatrzaskowe zamki i nie można otworzyć ich od wewnątrz. Pracownicy zakładu remontują sieć kanalizacyjną tylko zimą, gdy ryzyko intensywnych opadów deszczu i tym samym zalania kanałów jest najmniejsze. Jeśli ktoś potrzebuje adrenaliny, to niech skacze ze spadochronem, nurkuje, ale niech nie wchodzi pod ziemię!

Jakie inne zagrożenia występują w kanałach?

Istnieje ryzyko wybuchu metanu, możemy udusić się siarkowodorem, dwutlenkiem węgla albo nagle stracić przytomność od niskiego poziomu tlenu w powietrzu. Przy duszących gazach nie ma czasu na ucieczkę. Natychmiast mdlejemy, nikt nam nie jest w stanie udzielić pomocy. W kanałach jest ślisko, łatwo o kontuzję, złamania, przy otwartych ranach grozi nam zakażenie.

Ale załogi zakładu schodzą do kanałów i w nich pracują?

Każdy pracownik jest wyposażony w czujnik gazów, ma na sobie uprząż ratunkową na wypadek ewakuacji. Ze względu na zagrożenie wybuchem gazów nawet kanalizacyjne włazy otwiera się przy użyciu narzędzi, które nie iskrzą, kanały wietrzy się, a na lince opuszcza czujnik gazów. Na powierzchni nad bezpieczeństwem ludzi znajdujących się pod ziemią czuwa brygada ratunkowa. Składa się z co najmniej dwóch osób wyposażonych m. in. w ucieczkowy aparat tlenowy, apteczkę, lampy, linki asekuracyjne. Brygada obserwuje wskazania czujników gazów i co jakiś czas kontaktuje się przez radiotelefon z pracownikami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany