Wiceprezydent Łodzi w prokuraturze. W słynnej sprawie zawieszenia dyrektora XXXIV LO

Wiceprezydent Łodzi w prokuraturze
Po doniesieniu ministra edukacji Przemysława Czarnka prokuratura sprawdzi, czy zawieszając w obowiązkach dyrektora XXXIV Liceum Ogólnokształcącego nie przekroczyła swoich uprawnień. Wiceprezydent Łodzi zapewnia, że dziś zrobiłaby dokładnie tak samo. Uważa też, że celem dochodzenia jest zastraszenie jej jako samorządowca i funkcjonariusza publicznego.
- Dyrektor nie miał prawa przyjąć regulaminu, bo taki regulamin mogła przyjąć rada pedagogiczna poprzez statut szkoły – powiedziała. - Uchybił również artykułowi 54 Konstytucji o prawach wolności. Odbieram to jako zastraszanie ze strony ministra Czarnka.
Za przekroczenie uprawnień grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Dyrektor XXXIV LO Dariusz Jakóbek został zawieszony w kwietniu br. Wprowadził w szkole regulamin dotyczący zdalnego nauczania. Uczniom używającym w swoich awatarach na platformie teams obraźliwych lub politycznych symboli (chodziło m.in. o błyskawice związane ze Strajkiem Kobiet) groziły punkty ujemne czy nagana z zachowania. Sprawę ujawniła jedna z uczennic szkoły, a wiceprezydent Łodzi skierowała wniosek do Komisji Dyscyplinarnej Nauczycieli przy Wojewodzie Łódzkim o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w związku z uchybieniem godności zawodu nauczyciela przez dyrektora XXXIV LO, bo według niej oraz radnych, którzy odwiedzili liceum i przyjrzeli się sprawie, regulamin mógł naruszać prawa uczniów. Wniosek jednak został oddalony, a dyrektor wrócił do pracy. Potem jeszcze został wyróżniony przez ministra Czarnka medalem KEN.