Drużyna Andrespolii ma bez porównania mniejsze aspiracje, niż zespół prowadzony przez trenera Marcina Płuskę. Nie zmienia to jednak faktu, że cztery ligowe zwycięstwa z kolei muszą budzić uznanie i respekt. W szeregach gospodarzy zabraknie wprawdzie w weekend podstawowego prawego obrońcy Marcina Lipskiego (kara za nadmiar żółtych kartek), ale apetyt na utarcie nosa Widzewowi jest uzasadniony i w pełni zrozumiały.
Oczywiście łodzian nie powinno to specjalnie interesować. Doskonale wiemy, że prezes Widzewa Marcin Ferdzyn planuje pozyskać kilku klasowych zawodników w zimowym okienku transferowym. Takich, którzy dorównują poziomem chociażby napastnikowi Kamilowi Zielińskiemu, on zupełnie spokojnie poradziłby sobie w wyższej klasie rozgrywkowej.
Nie zmienia to faktu, że na razie mamy jesień, a zespół z naszego miasta desperacko potrzebuje serii wygranych, żeby znaleźć się jak najbliżej pierwszego miejsca w tabeli jeszcze w tym roku.
Odrabienie wiosną sporych strat jest możliwe, ale jeżeli będą one sięgały np. 15 punktów, wydaje się mało realne. A trzeba po raz kolejny przypomnieć, do trzeciej ligi zakwalifikuje się jedynie zwycięzca.
Spotkanie w Wiśniowej Górze nie będzie imprezą masową, ale na tamtejszym kameralnym stadionie i tak zasiądzie komplet kibiców. W zdecydowanej większości będą to sympatycy gości, których w tej miejscowości jest mnóstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"