Mamy świadomość, że od dawna to piszemy. Ale do końca zmagań o punkty zostało przecież tylko sześć kolejek. Ostatni w tabeli Widzew nie może nie wygrać u siebie. Tylko tyle i aż tyle. Oby łodzianie zagrali właśnie tak, jak w pierwszej połowie meczu z Koroną...
We wtorek widzewiacy ćwiczyli na bocznym boisku. Z pełnym zaangażowaniem trenował lewy obrońca Yani Urdinov. To oznacza, że trener Artur Skowronek powinien postawić w niedzielę właśnie na niego. Od dawna wiadomo przecież, że Piotr Mroziński nie nadaje się do pełnienia tej funkcji.
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w tym sezonie Widzewowi nie pomoże już dwóch piłkarzy z zagranicy. Pomocnik z Czarnogóry Veljko Batrović został w Kielcach zniesiony z boiska. Cały czas oficjalnie nie wiadomo, jak długo będzie trwała przerwa w treningach, jednak w grę wchodzą nawet trzy tygodnie. Z kolei serbski napastnik Alen Melunović ponownie narzeka na uraz kolana. Po raz ostatni zagrał w ekstraklasie w grudniu 2013 r. i zanosi się na to, że ta sytuacja nie ulegnie zmianie.
Wczoraj wieczorem w Krakowie drużyna z al. Kałuży zagrała w specjalnym meczu (2 x 25 minut) z okazji rocznicy prywatnej audiencji u papieża Jana Pawła II sprzed dziewięciu lat. Rywalem był zespół złożony z piłkarzy, którzy byli wówczas w Watykanie. Nie jest tajemnicą, iż rezultat tego spotkania był sprawą drugorzędną.
Team Stawowego ma obecnie już tylko pięć punktów przewagi nad przedostatnim w tabeli Zagłębiem Lubin i zaczyna się tam robić nerwowo. Nie może być inaczej, skoro Cracovia w kiepskim stylu przegrała u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1.
W sezonie 2013/2014 oba zespoły rywalizowały już z sobą dwukrotnie. Najpierw, w październiku ubiegłego roku, ,,Pasy’’ zwyciężyły w Łodzi 3:1 (2:1). To gospodarze wyszli na prowadzenie po karnym Mariusza Rybickiego (14), jednak później cieszyli się już jedynie goście (bramki Damiana Dąbrowskiego w 35, Dawida Nowaka w 42 i samobój Kevina Lafrance’a w 61 min). Następnie doszło do starcia w stolicy Małopolski. 29 marca padł remis 1:1. Najpierw trafili podopieczni trenera Wojciecha Stawowego (strzał Giannisa Papadopoulosa w 39 min), ale do wyrównania doprowadził Mroziński (62). Warto podkreślić, iż w pewnym sensie było to szczególne spotkanie dla łodzian, przerwali bowiem równie wstydliwą , co fatalną passę kolejnych porażek na obcych stadionach.
Była porażka, potem remis, czas na zwycięstwo. Nie ma innego wyjścia, jeżeli łodzianie chcą przedłużyć i tak niewielką szansę na utrzymanie się w elicie kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kożuchowska z mężem sfotografowani na komunii syna. Wyglądała jak pierwsza dama |FOTO
- Tak Agata Duda wystroiła się na pogrzeb. Wszyscy na nią patrzyli [ZDJĘCIA]
- Pogrzeb Zielińskiego z najwyższymi honorami. Na ceremonii prezydent z żoną
- Cichopek nie była pierwsza? Kurzajewski miał już się rozwodzić lata temu!