Widzew. Czy na dwa dni łodzianie przestaną być liderami rozgrywek?

Kolejka zaczyna się już dziś pojedynkiem, będącej ostatnio w znakomitej formie Lechii Tomaszów, z walczącym o utrzymanie Sokołem w Ostródzie (godz. 19.45), a zakończy niedzielnym, oby zwycięskim, starciem Widzewa z GKS Wikielec (godz. 19.10, al. Piłsudskiego).
Jesteśmy przekonani, że łodzianie szybko odzyskają utraconą pozycją, bo po prostu inny scenariusz niż pokonanie Wikielca nie wydaje się nam możliwy choć...
Trzeba pamiętać, że w rundzie jesiennej w meczu obu drużyn padł remis 2:2, a rywale, choć gonili wynik, dwa razy zdołali doprowadzić do wyrównania.
Teraz taka wpadka nie może się powtórzyć. Piłkarskie argumenty są po prostu po stronie łodzian. Ewentualnej wpadki (odpukać) nie da się wytłumaczyć brakiem leczących urazy Marcina Pieńkowskiego i Sebastiana Zielenieckiego. Widzew jest na tyle mocnym teamem, że i bez tych dwóch graczy jest w stanie sobie poradzić z outsiderem. W ostatniej kolejce pod wodzą kapitana Roberta Demjana uporał się na wyjeździe z przedostatnim Turem Bielsk Podlask 1:0. Rozmiary wygranej nie są ważne, liczą się kolejne zwycięstwa, które przybliżają Widzew do upragnionego awansu. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze sześć kolejek, a przed łodzianami bardzo interesujące, ale i trudne pojedynki zLechią Tomaszów i Polonią Warszawa,na boisku w Łodzi.
29 kolejka spotkań piątek: Sokół Ostróda Lechia (godz. 19.45), sobota: Legia II Drwęca (12), Huragan Sokół Aleksandrów (17), Olimpia Ursus (17), MKS Ełk Tur (17), Warta Pelikan (17), Świt Polonia (19), niedziela: Widzew GKS Wikielec (19.10).