MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Krakowiak i Pawłowski potrafili się wypromować

(pas)
Bramkarz Maciej Krakowiak. Obok Thomas Phibel
Bramkarz Maciej Krakowiak. Obok Thomas Phibel łukasz kasprzak
Początek rundy wiosennej nie jest udany dla piłkarzy Widzewa. Dwa bezbramkowe remisy w czterech spotkaniach, to za mało, żeby ucieszyć kibiców. Ale nie wszyscy powinni ten okres spisać na straty...

Gra nie była najlepsza, a jednak dwóch 22-letnich piłkarzy potrafiło się wypromować, w czym ogromna zasługa trenera Radosława Mroczkowskiego, który ma wyjątkowe oko do młodych zdolnych piłkarzy.
Kto by przed rundą przypuszczał, że trzeci bramkarz Maciej Krakowiak stanie się ważną postacią zespołu, mając swój udział w wywalczeniu przez zespół cennych punktów.
Bramkarz Maciej Krakowiak. Obok Thomas Phibel
Wychowanek SMS wiosną walczył jeszcze w II lidze w barwach Chojniczanki i o jego umiejętnościach tak naprawdę wiedzieli tylko fachowcy, ale skoro w ostatnich pięciu meczach zespołu z Chojnic wpuścił tylko jedną bramkę, warto było w niego zainwestować. Maciek jest na dobrej drodze, by wkrótce trafić do kadry młodzieżowej.
Jest już w niej wychowanek... ŁKS, grający ostatnio w Warcie Poznań Bartłomiej Pawłowski. Zawodnik sprawdza się w roli tak prawego, jak i lewego pomocnika, co świadczy o jego wszechstronności. Nie boi się pojedynków jeden na jeden. Ba, potrafi je wygrywać, inicjując groźne akcje na obu flankach.
Zdarzają mu się słabsze występy, jak ten w Bełchatowie, ale umie sam krytycznie to ocenić. To pozwala mieć nadzieję, że nie spocznie na laurach, tylko nadal będzie się rozwijać. Dostał drugą sportową szansę, po niezbyt udanym epizodzie w Jagiellonii. Oby nie wypuścił jej z rąk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany