Widzew. Na kłopoty najlepszy... Kaczyński?

Na stadionie SMS podejmuje zespół czołówki - Pilicą Przedbórz. Zasada mówi, że zwycięskiego składu się nie zmienia, ale naszym zadaniem trener Marcin Płuska mógłby dokonać jednej korekty. W ataku zamiast któregoś z rutyniarzy mógłby wystąpić.. Sebastiana Kaczyńskiego.
Piłkarz jako ostatni dołączył do kadry Widzewa. Za podpisaniem z nim kontaktu optował prezes Marcin Ferdzyn. Z dobrej stony pokazał się w sparingach. Nie wypadł sroce spod ogona. Ostatnią rundę spędził w V-ligowym Promieniu Łaskarzew, gdzie strzelił osiemnaście goli. W ostatnim, wygranym 4:0, meczu z Polonią, to on ustalił wynik, zdobywając czwartego gola po dokładnym dośrodowaniu Mariusza Zawodzińskiego. Sebastian był do tej pory jokerem w sportowej talii, teraz może nadszedł czas, żeby stał się podstawowym graczem.

Trenują już z zespołem Adrian Budka i kamil Tlaga. Naszym zdaniem szkoleniowiec, pamiętając o ich urazach, co najwyżej da im szansę pokazania się w końcówce meczu. Niech znów poczują smak ligowego grania, bo mogą się bardzo przydać w środę, w pojedynku w Bełchatowie z rezerwami GKS.
Kibice Widzewa gotowi są już dopisywać swojemu klubowi trzy punkty, tymczasem w niedzielę czeka ich niełatwa przeprawa. Jesienią łodzianie zremisowali w Przedborzu 0:0. Pilica to solidny zespół. Uzbierał 39 punktów, wygrał sześć spotkań na wyjeździe. Potrafił pokonać rezerwy GKS Bełchatów 2:1.