MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Widzew nie może lekceważyć drużyny Astorii

Jan Hofman
W sobotę piłkarze Widzewa grać będą w Szczercowie. Łódzcy kibice liczą na przedłużenie doskonałej wiosennej serii w IV lidze.

Bez wątpienia sportowe wiosenne osiągnięcia piłkarskiej drużyny Widzewa są powodem do zadowolenia i satysfakcji, tak dla kibiców, jak i futbolowych działaczy. Drużyna rozpoczęła wiosenne zmagania w mistrzowskim stylu. Cztery wygrane mecze i bilans bramkowy 9:1 budzą uznanie w środowisku.

Okazuje się jednak, że czwartoligowcowi nie brakuje też problemów. Są one oczywiście związane ze sportową bazą, a właściwie jej brakiem (przy al. Piłsudskiego trwa budowa nowego stadionu).

Z tego powodu drużyna musi się tułać po regionie, aby znaleźć odpowiednie do treningów boisko. Ostatnio udało się to w Zgierzu i widzewiacy ćwiczyli na obiekcie Włókniarza. Także dziś mają się tam pojawić. Warto, bo szkoleniowiec może prowadzić zajęcia na pełno-wymiarowym, trawiastym boisku.

W sobotę, w kolejnym meczu czwartej ligi, łodzianie zagrają w Szczercowie z tamtejszą Astorią. Jak poinformowali miejscowi działacze, to spotkanie obejrzy tylko 199 widzów, bo na taką liczę kibiców piłkarskich wyraziła zgodę policja. Astoria to jeden z outsiderów rozgrywek. Po dwudziestu trzech seriach mistrzowskich zajmuje osiemnaste miejsce w tabeli, mając na koncie zaledwie 21 punktów.

Nie oznacza to jednak wcale, że łodzianie już przed meczem mogą sobie dopisywać do ligowych osiągnięć kolejne zwycięstwo. Należy pamiętać, iż zespół ze Szczercowa pokazał już tej wiosny, że potrafi postarać się o nie lada niespodziankę.

W przedostatniej kolejce pokonał 2:1 na własnym stadionie Mechanika Radomsko, a więc drużynę, która w sobotę wygrała 1:0 z liderem rozgrywek KS Paradyż! Łodzianie nie mogą zatem w żadnym wypadku zlekceważyć zespołu prowadzonego przez trenera Jacka Popka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany