Widzew po resecie walczy o zwycięstwo

Trzeci zespół rozgrywek, zmierzy się w sobotę o godz. 17 w Łomży z dziesiątym ŁKS. Rywal nie jest piłkarskim chłopcem do bicia, choć tak się początkowo wydawało. ŁKS przegrał dwa pierwsze spotkania, ale podniósł się z kolan i odniósł dwa ligowe zwycięstwa, w tym z Sokołem (2:1) w Aleksandrowie. W ostatnim pojedynku zremisował z Motorem w Lubawie, co w Łomży wszyscy zgodnie uznali za porażkę.
Zdaniem kibiców z Łomży najlepszymi piłkarzami sierpnia ŁKS byli bramkarz Paweł Lipiec i stoper Paweł Wasiulewski. Czy to oznacza, że defensywa gospodarzy będzie trudna do sforsowania?
Mecz zostanie rozegrany na ładnym stadionie mogącym pomieścić pond 3,5 tysiąca widzów. Płyta boiska jest w dobrym stanie po gruntownej renowacji. Nikt nie powinien mówić, że przeszkadzała w dobrej, skutecznej grze.
Widzew miał czas na sportowy reset. Zespół mógł się przygotowywać do meczu w komfortowych warunkach w Gutowie Małym. To powinno pozytywnie wpłynąć na jakość gry łodzian. Trenerowi Marcinowi Płusce nie brakuje kadrowych kłopotów w defensywie, ale twierdzi, że sobie z nimi poradzi. Defensywy ma być monolitem, a szkoleniowiec zapowiada walkę o trzy punkty. Ma kilka pomysłów na zbudowanie meczowej jedenastki. Wierzmy, że wybierze najlepsze rozwiązanie.
Autor trzech goli dla łodzian Piotr Burski mówi, że nastroje w zespole są bojowe, a piłkarze są głodni gry i sukcesu. Łodzianie wyruszyli do Łomży po dzisiejszym treningu, który odbył się oczywiście w Gutowie Małym.
Dobre wieści w sprawie łódzkich derbów. Mecz będzie można obejrzeć w TVP w paśmie ogólonpolskim