Dwa wygrane mecze ze Śląskiem i Ruchem rozbudziły apetyty kibiców. Tym bardziej że ich najbliższy rywal nie zdobył jeszcze punktu (przegrał 1:2 z Wisłą Kraków i 0:2 z Legią Warszawa). Ale to nie oznacza, że podopiecznych Radosława Mroczkowskiego czeka łatwiejsze spotkanie, przed czym przestrzegają szkoleniowiec i piłkarze.
Przez lata GKS był jednym z najmniej lubianych rywali Widzewa. Trwającą od 13 lat złą passę udało się przerwać wiosną, kiedy łodzianie zwyciężyli 1:0 po golu Hachema Abbesa. W sobotę nie ma już czego się obawiać.
W tym spotkaniu na pewno nie zagra Adam Banasiak, nie wiadomo, czy będzie mógł wystąpić Jakub Bartkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?