Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Smuda chce silniejszego zespołu

Jan Hofman
Widzew ma za sobą pierwsze testowanie kandydatów na zawodników klubu z al. Piłsudskiego. Jak to mówią, pierwsze śliwki robaczywki.

Trudno było przypuszczać, że piątka piłkarzy, która w ubiegłym tygodniu przyjechała na testy do Łodzi, mogła spełnić oczekiwania trenera Franciszka Smudy. Popularny Franz zdecydował się ich przeegzaminować w szkolnej potyczce (formalności musiało się stać zadość), ale wiadomo było, że nie o takich piłkarzy mu chodzi. Były selekcjoner drużyny narodowej ma już swoich kandydatów do gry w Widzewie i na pewno nie są to przypadkowi i anonimowi piłkarze.

Trener robi wszystko, aby znacznie wzmocnić zespół i w tym przypadku nie będzie chodziło o liczbę, a o jakość sportową przyszłych widzewiaków. Oczywiście Smuda zdaje sobie sprawę, że problemem jest klasa, w której obecnie występuje jego drużyna. Nie wszyscy, którzy znajdują się w kręgu jego zainteresowań, są gotowi zrobić dwa kroki w tył, czyli przenieść swoje sportowe sprawy z pierwszej do trzeciej ligi.

A jakie zapotrzebowanie zgłasza Smuda działaczom? Nieoficjalnie wiadomo, że najchętniej wymieniłby pół drużyny. Wielokrotnie podkreślał, że w tym zespole jest wiele luk i on zdaje sobie z tego sprawę. Oczywiście priorytetem są ofensywni zawodnicy. Przecież nie jest tajemnicą, że Smuda lubi błyszczeć. A w tej rundzie nie miał wielu okazji, by pokazać, że jest wielki, doskonały i jak dużą robotę wykonuje w Widzewie.

I rzeczywiście fakty mu nie sprzyjają. Najwięcej goli w pierwszej części sezonu zdobyli zawodnicy Victorii Sulejówek (36 przy 32 Widzewa). Więcej od łodzian zdobyli także piłkarze Pelikana Łowicz, którzy aż 34 razy pokonali bramkarza przeciwnika. Co ciekawe, najwyższą wygraną tej jesieni może się pochwalić beniaminek z Sulejówka, który pokonał 6:0 Tur Bielsk Podlaski. To pewnie ciąży Smudzie i będzie chciał to zmienić!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany