Widzew. Taktyka na najbliższe ligowe mecze

Zespół ma zacząć pojedynek z wysokiego C, ostro ruszyć na przeciwnika, zdobyć dwie, trzy bramki, a potem spokolnie kontrolować przebieg wydarzeń na boisku.
Najbliżsi rywale nie są najmocniejsi. Będą się raczej skupiać na obronie własnego przedpola i szukania szczęścia w kontrataku. W sobotę o godz. 13 łodzianie zagrają z zajmującym 14 miejsce Włókniarzem Zelów, a w następny weekend z plasującym się oczko wyżej Zawiszą Rzgów. To rzgowianie dokonali jednego z najgłośniejszych transferów w zimowym okienku. Pozyskali byłego bramkarza Dolcana Ząbki - Macieja Humerskiego. Golkiper nigdy nie krył, że jego marzeniem jest gra w Widzewie. Teraz w sportowej walce będzie mógł pokazać, że zasługuje na uwagę trenerów i działaczy łódzkiego klubu.
Rozbiciu szczelnej defensywy rywali mają pomóc dynamiczne akcje z bocznych stref boiska. Jedne z takich atków przyniósł pierwszą bramkę w pojedynku z zespołem z Pajęczna. Znakomicie odnalazł się w polu karnym Kamil Tlaga, który twierdzi, że samo zagranie nie było dziełem przypadku, ale solidnej pracy wykonanej na zajęciach przez ostatnie miesiące. Być może trener Marcin Płuska powieli w tym spotkaniach powieli wariant grania z premierowego starcia. W podstawowej jedenastce wystawi mającego wyjątkowe „pokrętło" w nogach, wszędobylskiego Krzysztofa Możdżonka, a gdy wynik będzie korzystny, zdecyduje się na ostrożniejszy wariant z dwoma defensywnymi pomocnikami - Princewillem Okachim i Przemysławem Rodakiem.