Widzewianki przegrały z Wisłą. Mistrz Polski górą w Łodzi

Początek spotkania dawał kibicom Widzewa nadzieję, że mecz będzie zacięty i emocjonujący do ostatnich minut. Wprawdzie prowadzenie po rzucie Tiny Charles objęły wiślaczki, a ale dość szybko celne trafnie zza linii 6, 75 m Aleksandry Pawlak sprawiło, że widzewianki prowadziły 3:2. Były to jednak miłe złego początki. Wprawdzie jeszcze w piątej minucie pojedynku na świetlnej tablicy widniał wynik 9:9, ale później na parkiecie rządziły już krakowianki. Mistrzynie Polski dość łatwo ogrywały łodzianki, same celnie trafiły, a przy okazji i nie pozwalały podopiecznym trenera Ryszarda Andrzejczaka na oddanie choćby jednego celnego rzutu. Nie ma się zatem o dziwić, że pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem gości 24:9..
Także na początku drugiej ćwiartki meczu dominacja wiślaczek nie podlegała dyskusji. Punkty zdobyły Dora Horti i Alana Beard i zespół "Białej Gwiazdy" prowadził 28:9. Dopiero w drugiej minucie drugiej odsłony Widzew oddał celny rzut (Małgorzata Chomicka). I w tym momencie nie było już wątpliwości, który zespół wygra ten mecz.

Widzew -Wisła Can-Pack Kraków 48:85 (9:24, 14:18,
9:20, 16:23).
Widzew Łódź: Leona Jankowska 13, Małgorzata Chomicka 13, Aleksandra Pawlak 5, Anna Tondel 4, Magdalena Rzeźnik 4, Agnieszka Modelska 3, Lidia Kopczyk 3, Katarzyna Bednarczyk 3, Aleksandra Dziwińska 0.
Wisła Can-Pack Kraków: Tina Charles 14, Dora Horti 12, Katarzyna Krężel 11, Alana Beard 11, Paulina Pawlak 10, Daria Mieloszyńska 8, Justyna Żurowska 7, Cristina Ouvina 6, Joanna Czarnecka 6, Katarzyna Suknarowska 0.