Śmiało możemy stwierdzić, że kibice obydwu łódzkich zespołów mogą mieć nadzieję na to, że zarówno ŁKS, jak i Budowlani zwyciężą i zobaczymy te zespoły w Final Four tych rozgrywek, który, podobnie, jak przed rokiem, odbędzie się w Nysie (9-10 marca).
Dla Grot Budowlanych puchar to szczególne rozgrywki. W końcu to właśnie podopieczne trenera Błażeja Krzyształowicza bronią tego prestiżowego trofeum, a to zawsze oznacza dodatkową motywację dla zespołu. W tym sezonie Budowlani dwukrotnie rywalizowali z Legionovią (dziewiąte miejsce w tabeli ekstraklasy), pokonując ją 3:2 w Łodzi oraz 3:0 na wyjeździe.
Prowadzone przez trenera Michala Maska ełkaesianki również są faworytem. Przecież ich rywalki to siódmy zespół w tabeli pierwszej ligi. Nie chce nam się więc wierzyć, by ŁKS wypuścił z rąk tak wielką szansę. Mecz w stolicy nie będzie imprezą masową, może go obejrzeć jedynie 299 fanów (decyduje kolejność przybycia do hali).
W innych dzisiejszych starciach ćwierćfinałowych Chemik Police podejmie Pałac Bydgoszcz (18), zaś Solna Wieliczka zagra z Developresem Rzeszów (19).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń
- Córka Ilony Ostrowskiej wdała się w mamę. Pójdzie w jej ślady i podbije Polskę? FOTO
- Maria z "Sanatorium" żyje jak królowa! Dziedziczkę fortuny zna cały Konstancin [FOTO]