– Często rozmawiam z kibicami Widzewa, którzy mają już powyżej uszu obietnic bez pokrycia, jakie w ostatnich latach składali włodarze klubu z al. Piłsudskiego – mówi Wiesław Wraga. – Oni doskonale rozumieją, że wielkiej drużyny, na europejskim poziomie, nie da się zbudować z dnia na dzień. Ale chcą znać realne, a nie urojone, plany odbudowy widzewskiego futbolu, aby za rok czy dwa, mógł znów należeć do krajowej czołówki.
Ostatnie posunięcia organizacyjno-personalne właściciela Widzewa, pana Sylwestra Cacka, dają jakąś nadzieję, że rozwiązanie najpoważniejszych bolączek Widzewa jest możliwe. Marzy mi się, aby do mojego ukochanego klubu wróciła wreszcie normalność. Mam przede wszystkim na myśli ustabilizowanie gospodarki finansowej klubu, jak i właściwy dobór zawodników do I-ligowej drużyny.
Nie mam pojęcia, jak duże pieniądze może wyłożyć pan Cacek, w pierwszym okresie odbudowy piłkarskiej drużyny Widzewa. Ale wiem, że powinny być one wydatkowane z głową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Przyglądamy się odmienionej Viki Gabor. Pytają 16-latkę o nowy kolczyk
- Odwiedziliśmy miejsce, w którym mieszkał Stanisław Mikulski. Żył w takich warunkach
- Loska pochłania lody na środku ulicy. Zero litości dla słodkiego rożka [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel już wie, że nie wygra "TzG"?! Wiemy, na kogo stawia stacja