Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel rozlewni, która spłonęła na Stokach nie stawił się na przesłuchanie

(tj)
Łukasz Kasprzak
Właściciel firmy przy ul. Pomorskiej, która doszczętnie spłonęła w poniedziałek, nie stawił się w prokuraturze na przesłuchanie.

Śledczym nie udało się również wejść na teren rozlewni rozpuszczalników, by dokonać oględzin. Według inspektorów nadzoru budowlanego, jest to zbyt niebezpieczne i będzie możliwe dopiero po przeprowadzeniu rozbiórki magazynów.
Przypomnijmy, że pożar wybuchł w poniedziałek ok. godz. 2 w nocy. Płomienie strawiły blisko 200 tys. litrów chemikaliów, samochód osobowy, cysternę i hale magazynowe. Straty oszacowano na ok. 6 mln złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany