W sobotę (20.07) kamera zarejestrowała tragiczny finał poszukiwań Dawida Żukowskiego.
Pięciolatek został najprawdopodobniej zabity nożem, w samochodzie swojego ojca, poinformowała prokuratura.
Dawid zaginął 10 lipca. W sobotę grupy poszukiwawcze z Komendy Stołecznej Policji przeszukiwały prawą stronę autostrady S2 na wysokości węzła Konotopa.
O godzinie 13:43 dron zarejestrował znalezienie dziecka. Na nagraniu widać, jak dwaj policjanci znajdują ukryte w zaroślach zwłoki Dawidka.
WIDEO - KLIKNIJ DALEJ
- Miejsce ukrycia zwłok wskazuje, że nie była to pieczołowicie zaplanowana zbrodnia. Nie zostało wybrane ze szczególnym pietyzmem. Jest położone bardzo blisko trasy przejazdu i wygodne do podrzucenia zwłok, bo można zrobić to z drogi - wskazuje młodszy inspektor Andrzej Kawczyński, który przez wiele lat był szefem wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji.
Dawid został znaleziony w okolicach miejsca, gdzie 10 lipca, około 18:56 jego ojciec wysłał SMS do matki chłopca z informacją, że już go więcej nie zobaczy.
ZOBACZ FILM Z POSZUKIWAŃ - KLIKNIJ NA KOLEJNY SLAJD