Iga Świątek narobiła kibicom sporo apetytu po zwycięstwie z Karoliną Woźniacką. Przed meczem z Naomi Osaką Polka obiecywała walkę na całego i słowa dotrzymała. Warszawianka stoczyła z Japonką zacięty bój. Triumfatorka ostatnich US Open i Australian Open miała sporo problemów z ofensywnie grającą Świątek.
Warszawianka grała odważnie i przy prowadzeniu 5:4 i 6:5 w pierwszym secie miała "breakpointy". Były szanse, ale Japonka się wybroniła. W tie-breaku to ona była silniejsza. Przy stanie 3-3 wygrała trzy piłki z rzędu i uciekła z pierwszym setem bezpowrotnie.
W drugim secie Osaka serwowała świetnie. Szybko wyszła na prowadzenie 3:1. Iga Świątek "odłamała" rywalkę, przegrywała już tylko 2:3 i mogła doprowadzić do remisu - Osaka znów uciekła Polce. Następnie spokojnie wygrała mecz. Jak na starcie pań, które trwało dwa sety - mecz był bardzo długi. Osaka i Świątek spędziły na korcie dwie godziny bez pięciu minut. - To dla mnie obecnie nowe doświadczenie, gdy gram z kimś młodszym ode mnie - śmiała się po meczu 21-letnia Osaka.
Dobry występ w Toronto sprawi, że osiemnastoletnia Świątek awansuje na 54 miejsce w rankingu WTA.
Naomi Osaka - Iga Świątek 7:6, 6:4
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek nie była pierwsza? Kurzajewski miał już się rozwodzić lata temu!
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną
- Grzeszczak promuje singiel NOGAMI DO NIEBA. O mały włos od wpadki [ZDJĘCIA]
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?