Wybory samorządowe 2024. Oto kandydatka Trzeciej Drogi na prezydenta Łodzi. "Czas na nową, lepszą prezydenturę w naszym mieście" ZDJĘCIA

Jeszcze na kilka dni przed poniedziałkową (4 marca) prezentacją kandydatki, w Łodzi zastanawiano się, czy kandydatem Trzeciej Drogi zostanie Krzysztof Witkowski. To twórca, prezes i właściciel spółki deweloperskiej Virako, do której należy w pełni zrewitalizowany obiekt dawnego Polmosu, dziś noszący nazwę Monopolis. Witkowski od pewnego czasu prowadzi drogą kampanię wizerunkową ze słynnym aktorem Andrzejem Sewerynem, promującym teatralną scenę Monopolis. Jako, że zbliżają się wybory samorządowe, wielu łódzkich polityków było zdania, że to nie przypadek i Witkowski w ten sposób prowadzi swoją prekampanię prezydencką. Przed weekendem biznesmen ogłosił jednak dementi.

W poniedziałek jako kandydatkę Trzeciej Drogi przedstawiono zaś Ewę Szymanowską, "autentycznej liderki" tego środowiska. W październikowych wyborach do Sejmu nieznana wcześniej poza środowiskiem PL 2050 Szymanowska, zdobyła z pierwszej pozycji listy TD 26,1 tys. głosów i została posłanką. O ile w Warszawie PL 2050 i cała Trzecia Droga tworzy rząd razem z Koalicją Obywatelską i Nową Lewicą, tak w Łodzi ustawia się w ostrej opozycji do prezydent Hanny Zdanowskiej, kandydatki obu tych komitetów. Radni związani z PL 2050 w Łodzi - Bartłomiej Dyba-Bojarski i Marta Grzeszczyk - znani są m.in. z najbardziej krytycznych recenzji polityki prezydent Zdanowskiej. Na dodatek listy Trzeciej Drogi do Rady Miejskiej Łodzi uzupełniają członkowie Razem, których posłowie - choć wybrani z list Lewicy - do rządu Donalda Tuska nie weszli.

- Mieszkańcy Łodzi zasługują na lepszego gospodarza - mówiła podczas prezentacji Ewa Szymanowska. - Jesteśmy na Retkini. - Ale będę odwiedzała inne łódzkie osiedla, tak jak w miniony piątek, kiedy uczestniczyłam w strajku mieszkańców Wiskitna, którzy od wielu lat proszą Urząd Miasta Łodzi i panią prezydent o wysłuchanie ich próśb: by wybudowano im chodniki, by w sposób bezpieczny mogli dotrzeć do przystanków i posłać dzieci do szkoły, proszą o kanalizację, która w XXI wieku powinna być standardem, a w naszym mieście niestety nadal w wielu miejscach ludzie mają szamba, a nie kanalizację. Mam pewne marzenie: żeby Urząd Miasta i pani prezydent szanowała łodzian, żeby słuchała ich opinii. Ja mogę zagwarantować, że jeśli zostanę prezydentem tego miasta, to z całą pewnością będę przywracała szacunek mieszkańcom i będę słuchała ich opinii. Nie będzie podejmowania decyzji bez wcześniejszych konsultacji. Zdecydowałam się na kandydowanie, bo mam mam dość arogancji władzy. Czas na nową, lepszą prezydenturę w naszym mieście.

.

Prezentację zorganizowano pod retkińskim pomnikiem bocianów, bo to miejsce ważne dla życiorysu kandydatki, ale również symbol wiosny i nowych narodzin. Ewa Szymanowska zapowiedziała również konwencję, na której przedstawi swój program dla Łodzi i cotygodniowe konferencje prasowe.

Ewa Szymanowska ukończyła Wydział Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego. Trzecia Droga przedstawia kandydatkę jako "społeczniczkę, ale także przedsiębiorczyni, byłą kanclerz wyższej uczelni, obecnie polityczkę". W pracy zajmowała się m.in. finansowaniem firm, w życiu prywatnym wraz z partnerem tworzy rodzinę zastępczą. W Sejmie jest m.in, wiceprzewodniczącą Łódzkiego Zespołu Parlamentarnego.

Szymanowska jest czwartą kobietą, która wystartuje w wyborach na prezydenta Łodzi. Wcześniej swój start zapowiedziały: urzędująca prezydent Hanna Zdanowska (KO), Klaudia Domagała (Konfederacja/Bezpartyjni Samorządowcy), poseł Agnieszka Wojciechowska van Heukelom (PiS). W poniedziałek, przed prezentacją Szymanowskiej, ze startu zrezygnowała Małgorzata Niewiadomska-Cudak (Niezależni Socjaldemokraci). Jedynym - póki co - mężczyzną w stawce jest Janusz Wdzięczak (Energia Łodzi: Koalicja Samorządowa). Termin rejestracji kandydatów na prezydenta mija 14 marca, wybory odbędą się 7 kwietnia, ewentualna druga tura 21 kwietnia.