Na jakiś czas, na jak długi, jeszcze nie wiadomo, filmowy James Bond czyli Daniel Craig będzie musiał pauzować.
Do wypadku aktora doszło w Pinewood Studios podczas kręcenia jednej ze scen walki. Poszło coś nie tak z powodu choreografii tej sceny lub też na planie pojawiła się niepowołana osoba. W każdym razie wyglądało to na groźny wypadek Craiga.
Aktora odesłano do domu, będą się mu teraz bacznie przyglądać lekarze. Nieoficjalnie mówi się, że ludzie stojący za tym ogromnym filmowym przedsięwzięciem wpadli w panikę.
A wszystko z powodu napiętego grafiku na planie filmowym, w listopadzie tego roku, zgodnie z zapowiedziami film ma trafić do kin na całym świecie.
Jedna z osób zaangażowanych w ten film powiedziała brytyjskiemu tabloidowi “The Sun”, że terminy przy produkcji są tak napięte, że najmniejsza nawet w tej chwili zwłoka może doprowadzić do zawalenia premiery.
Wszystkich uspokajał jednak rzecznik Daniela Craiga przekonując, że nie ma powodów do paniki, a aktor jedynie skręcił nogę, nie powinno być więc dużej przerwy w jego pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 66 lat i odstawia takie rzeczy! Ostrowskiej pozazdrości niejedna nastolatka [ZDJĘCIA]
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć