Było po godzinie 10, gdy dwa wozy straży pożarnej wysłano na dworzec. Jechały ul. Piotrkowską od ul. Legionów. Skręcając w lewo w ul. Narutowicza jedno z aut zderzyło się z tramwajem linii 12, jadącym w kierunku ul. Gdańskiej. Podczas skrętu podnośnik hydrauliczny zamontowany na samochodzie strażaków wbił się w lewą stronę wagonu tak, że wybił szyby w dwóch oknach, pogiął rozdzielającą je blachę, zerwał poręcze w pojeździe. Natomiast od wozu strażackiego oderwała się część karoserii.
- Najpierw było słychać dźwięk strażackich syren, a następnie odgłos rozrywanej blachy i tłuczonego szkła – opowiada świadek wypadku.
O wielkim szczęściu mogą mówić pasażerowie tramwaju. Lekkie obrażenia odniosła jedynie 24-letnia kobieta, której pogotowie udzieliło pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia. Poważniejsze obrażenia odnieśli strażacy: 36-letni kierowca, który uderzył głową w szybę, rozbijając ją, oraz jego 31-letni kolega, który również ma obrażenia głowy. Obaj zostali przewiezieni do łódzkich szpitali.
W tym czasie na miejscu wypadku 45-latkowi, któremu pręt przebił udo, jeden z kolegów założył opaskę uciskową z własnego paska, aby powstrzymać silne krwawienie. Strażacy na noszach wynieśli poszkodowanego z tunelu.
- Gdy koledzy zaczęli udzielać poszkodowanemu pierwszej pomocy, nagle ustały jego czynności życiowe – opowiada st. kapitan Arkadiusz Makowski z łódzkiej straży pożarnej. - Podjęli reanimację. Przywrócili rannemu krążenie, a następnie przenieśli go do karetki.
Poszkodowany w stanie ciężkim trafił do szpitala im. Kopernika. Niestety, nie udało się go uratować.
Po zderzeniu wozu strażackiego z tramwajem (kierowca i motorniczy byli trzeźwi) ruch na ul. Narutowicza – w obu kierunkach – był wstrzymany do godz. 12.53. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku.
***
To już druga ofiara na budowie dworca. 10 lutego ubiegłego roku zginął 33-latek, na którego spadł 150-kilogramowy blok betonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?