Sprawcą wypadku była 48-latka, która kierowała seatem. Jadąc zbyt szybko utraciła panowanie nad autem, uderzyła w tył mini coopera, a potem w krawężnik, w wyniku czego auto kilka metrów przejechało bokiem na dwóch kołach, by potem dachując uderzyć w tył fiata stojącego na światłach. Kobieta, która kierowała seatem wydostała się z niego o własnych siłach. Pomocy udzieliło jej pogotowie ratunkowe. Ruch na ul. Kasprzaka w kierunku północnym był utrudniony.
Okazało się, że sprawczyni wypadku jakiś czas temu utraciła prawo jazdy z powodu nagromadzenia zbyt dużej ilości punktów karnych. Dostałą 500 zł mandatu. Grozi jej również kara pozbawienia wolności do dwóch lat za kierowanie autem bez wymaganych uprawnień.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?