Nie wiadomo, co sprawiło, że opiekunowie postanowili w ten bezduszny sposób pozbyć się swojego pupila. Jedno jest pewne, narazili kota na niewyobrażalny stres i pobyt w schronisku. A ten dla wypieszczonych domowych mruczków (na takiego wygląda kotka) wyjątkowo źle znoszą pobyt w schronisku dla bezdomnych zwierząt przy ul. Marmurowej. Często nie przeżywają w nim kilku tygodni. W najlepszym razie chorują i popadają w apatię. Kotka czeka na prawdziwy dom.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?