Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wywiad z Adamem Małyszem. Teraz chce wygrać rajd Dakar

(per)

- Długo ukrywał pan przed światem, że porzuca karierę skoczka dla rajdów samochodowych?
- Zdecydowałem o tym już 2 lata temu. Nie mogłem jednak o tym mówić wcześniej, bo do końca koncentrowałem się wyłącznie na skokach. Ostateczną decyzję o startach w rajdach samochodowych podjąłem wiosną. Wtedy też to oficjalnie ogłosiłem.

- Ale wcześniej już się mówiło o tym, że zamierza pan rywalizować w samochodzie.
- W którymś z wywiadów wspomniałem, że bardzo mnie pociąga jazda autem terenowym. Mam przerobionego jeepa wranglera i jeździłem nim po okolicach Wisły. Wtedy było to tylko hobby. W pewnym momencie pojawiła się konkretna propozycja od sponsora, który zgodził się czekać z podjęciem przeze mnie decyzji do chwili, aż oficjalnie wycofam się ze skakania. Kiedy więc wiadomo było, że skoki to już historia, mogłem zacząć głośno mówić, że pozostaję w sporcie, ale w innej dyscyplinie.

- Podobno kuszono pana samochodami już kilka lat temu.
- Rzeczywiście była kiedyś propozycja od Hondy aby z nimi startować, ale wtedy byłem pochłonięty skokami na nartach...

- Nie obawia się pan, że na jazdę wyczynową samochodem już w pana wieku trochę za późno?
- Myślę, że to najbardziej odpowiedni moment. W rajdach samochodów terenowych najlepsze wyniki osiągają kierowcy mający 40 lat i starsi. Mam zatem trochę czasu żeby się nauczyć jeździć i wygrywać.
? Pierwszy start w rajdzie na Węgrzech zakończył się porażką.
- Istotnie, nie ukończyłem tej imprezy, gdyż popsuł się samochód, ale kiedy jechałem, to byłem najlepszy w swojej kategorii. Wszędzie podkreślam, że cały czas się uczę i na wielkie sukcesy muszę poczekać przynajmniej kilka lat. Jestem gotowy na trudne treningi, przygotowania i wszystko, co wiąże się z profesjonalnym uprawianiem tej dyscypliny. Np. trenuję, aby wzmocnić ręce, bo to one w kierowaniu autem terenowym mają podstawowe znaczenie.

- Co jest celem?
- Szczerze? Chcę wygrać Rajd Dakar. Temu podporządkowuję swoje starty w samochodzie terenowym.

Więcej czytaj w dzisiejszym "Expressie Ilustrowanym"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany