W tym sezonie ekstraklasy, drużyny o tytuł mistrza Polski oraz pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej rywalizują według nowych zasad. Dla Widzewa okazały się one bardzo szczęśliwe, bo tylko dzięki nim łódzcy kibice wciąż mogą marzyć o pozostaniu w elicie na następny sezon.
Gdyby nie reforma ligi, drużyna z al. Piłsudskiego już w sobotę zostałaby pierwszoligowcem. Po zremisowanym 1:1 meczu z Cracovią, do pierwszego miejsca, gwarantującego utrzymanie się, łodzianie tracili osiem punktów i jeśli liga toczyłaby się według starych zasad, w dwóch ostatnich meczach Widzew nie odrobiłby strat.
Teraz jednak po rozegraniu 30 spotkań, wszystkie zespoły czeka jeszcze dodatkowe siedem kolejek (od 26 kwietnia do 1 czerwca). Wcześniej zdobyte do tej pory punkty zostaną podzielone na pół, a drużyny na dwie grupy. Od dawna wiadomo, że Widzew znajdzie się w tej walczącej o utrzymanie się. Rywalami łodzian na pewno będą w niej ekipy Zagłębia Lubin, Podbeskidzia Bielsko-Biała i Śląska Wrocław, które również nie mają już szans na dogonienie ósemki. Raczej też nie uda się to Piastowi Gliwice i Koronie Kielce, a gdyby runda zasadnicza kończyła się już dziś, w dolnej ósemce znalazłyby się też zespoły Cracovii i Lechii Gdańsk.
Czy walcząc z tymi rywalami Widzew będzie miał szansę na pozostanie w ekstraklasie? Z każdym z nich łodzianie rozegrali już dwa mecze, w których zdobyli 11 punktów. Pokonali jednak tylko Koronę i Lechię, do tego na własnym stadionie i jesienią. Pocieszać można się tym, że z każdym zespołem Widzew przynajmniej raz zremisował, choć nawet po podzieleniu punktów, powtórzenie tych wyników nie daje większych szans na wyprzedzenie dwóch drużyn. Do tego warto zaznaczyć, że cztery z siedmiu dodatkowych meczów Widzew zagra na wyjeździe. Według stanu na dziś, byłyby to Kielce i Gliwice oraz dwójka najgroźniejszych rywali w walce o uratowanie ekstraklasy – Podbeskidzie i Zagłębie.
Na razie lepiej więc skupić się zdobyciu punkyów w dwóch najbliższych spotkaniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?