- Alkohol przed praca kupują przede wszystkim kobiety, głównie w wieku od 20 do 30 lat, w drugiej panie w wieku ok. 40 lat, kolejności a dopiero potem mężczyźni starsi niż wymienione grupy kobiet - mówi Marzena Worach, kierownik stoiska supersamu w Centralu.
Dla odwagi i rozluźnienia
Najczęściej kupowana jest "małpka" z zawartością alkoholu o smaku cytrynówki, żurawinówka, a dopiero w trzeciej kolejności wódka zwykła. Do takiej "małpki" klientki dobierają batonik/energetyk lub pastylki miętowe.
Zwykle - jak wynika z obserwacji pracowników sklepu - ci sami klienci wracając z pracy kupują jeszcze raz taką samą porcję alkoholu, czasoumilacz na wieczór.
Zasłabnięcia w pracy
Adam Stępka, ratownik medyczny i rzecznik prasowy WSRM w Łodzi, ocenia, że generalnie nasze społeczeństwo traktuje osoby nadużywające alkoholu z dezaprobatą. W ubiegłym roku karetki były wyzwane do 8834 zdarzeń, których uczestnicy byli "pod wpływem". Tylko lub aż 27 z nich rozegrało się w miejscu pracy pacjenta. Najczęściej na budowie, w remontowanych budynkach, ale były też incydenty w biurach.
- W przypadku wypadków na budowach z udziałem pijanego pracownika zwykle byliśmy proszeni przez poszkodowanego lub jego współpracowników aby nie powiadamiać policji o zdarzeniu, ale my mamy taki obowiązek i go realizujemy - mówi Adam Stępka.
- Spotykaliśmy się też z takimi sytuacjami, że poszkodowany doznał obrażeń na budowie, a współpracownicy zawieźli poszkodowanego do domu i dopiero tam wezwali na pomoc pogotowie.
Karetka wzywana była też do firmy call center gdzie zasłabła jedna z pracownic. Choć przez cały dzień prowadziła rozmowy jej rozmówcy nie zorientowali się, że jest pijana. Podobnie jak jej współpracownicy.
- Dopiero gdy pacjentka została sama z ratownikami przyznała się, że przyszła do pracy po imprezie, a w pracy na kaca wypiła alkohol - opowiada medyk. - Generalnie osoby, które w pracy piją alkohol przyznają się nam do tego dopiero gdy jedziemy karetką do szpitala. Mówią, że wypili jedno piwo, a potem na SOR-e, w rozmowie z lekarzem wyjawiają, że były to trzy piwa i "małpka". Zwykle od osób, które piją często i dużo nie czujemy alkoholu. Tak jak od prezesa jednej z warszawskich firm, który źle się poczuł po powrocie z pracy do domu pod Łodzią. Gdy został z nami sam przyznał, że przyjmuje alkohol w inny sposób - namoczony w wódce tampon umieszcza w odbytnicy. Alkohol go odstresowuje, a współpracownicy nie czują od niego woni alkoholu - mówi dalej Adam Stępka. - Jeszcze kilka lat temu był to w pewnych środowiskach bardzo modny sposób "podawania" alkoholu przez osoby go nadużywające.
Pacjenci po alkoholu to osoby od drugiej do ósmej dekady życia. Powodem wezwania do nich karetki bywa zasłabnięcie, nudności, wymioty, niedowład, podejrzenie udaru mózgu, wypadek, utrata przytomności. Tych zdarzeń jest coraz więcej, coraz więcej z nich jest z udziałem obcokrajowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża