Tyrolka to stalowa lina (a nawet trzy), która w najwyższym punkcie jest zawieszona na wysokości około 25 metrów. Sięga od dachu Muzeum Fabryki do budynku, w którym mieści się restauracja The Mexican. Zjeżdża się po niej w specjalnej, dopasowanej uprzęży. Napędza nas siła grawitacji, a na odcinku, który obejmuje zjazd, czyli około 180 metrów, można rozpędzić się do prędkości około 20 kilometrów na godzinę. Czas zjazdu to 30 sekund.
– Kolejka posiada wszelkie certyfikaty bezpieczeństwa – zapewnia Kamil Bednarowicz. – Można z niej korzystać zarówno indywidualnie, jak i w tandemie. Nie ma ograniczeń wiekowych, aczkolwiek radzimy, żeby 9-10-letnie dzieci zjeżdżały z opiekunem lub instruktorem. Tyrolka działa codziennie poza poniedziałkami, do końca września.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"