Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójca stanie przed sądem. Skatował staruszka pogrzebaczem

(em)
40-letniemu Marcinowi F. grozi dożywocie.
40-letniemu Marcinowi F. grozi dożywocie. policja
Na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Łodzi zasiądzie 40-letni Marcin F., podejrzany o dokonanie makabrycznej zbrodni. Z prokuratorskich ustaleń wynika, że skatował on pogrzebaczem na śmierć 91-letniego mieszkańca kamienicy przy ul. Dyspozytorskiej.

Ukradł 2,4 tys. zł, spinki do mankietów, elektryczną maszynkę do golenia i atlas geograficzny.
- Akt oskarżenia został już skierowany do sądu. Oskarżonemu grozi dożywocie - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Marcin F., na co dzień mieszkał pod Koluszkami. Był jednak zameldowany w Łodzi, w mieszkaniu swojej babki, sąsiadki zamordowanego mężczyzny. Dobrze znał starszego pana, gdyż często pożyczał od niego pieniądze. Wieczorem 26 marca ubiegłego roku również pojawił się w jego domu. Gdy staruszek odmówił mu pożyczki, skatował go do nieprzytomności i splądrował mieszkanie. Dla zatarcia śladów oblał leżącego w kałuży krwi mężczyznę znalezioną w mieszkaniu brandy i zostawił w przedpokoju palącą się gazetę. Ogień jednak zgasł. Następnego dnia ze starszym panem próbowali telefonicznie skontaktować się jego krewni. Gdy nie odbierał, przyjechali do mieszkania. Drzwi były otwarte. Zakrwawione ciało leżało w pokoju.
Marcin F. początkowo zaprzeczał, że miał cokolwiek wspólnego ze śmiercią staruszka. Obciążające go dowody funkcjonariusze znaleźli m.in. w skrytce bagażowej na dworcu Łódź Kaliska. Było to poplamione krwią ubranie jego ofiary. Za skradzione pieniądze Marcin F. kupił sobie nowe rzeczy, oddał 900 zł długu, wykupił z lombardu zastawiony owerlok i aparat fotograficzny. 200 zł wydał na losy loterii pieniężnej.

40-letniemu Marcinowi F. grozi dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany