Zgromadzili się na pl. Dąbrowskiego, przed siedzibą Sądu Okręgowego w Łodzi, skąd maszerując ulicami (m.in. ul. Jaracza, POW, Kilińskiego, Uniwersytecką) zatoczyli koło z powrotem pod budynek sądu. Przemarsz wyruszył o godz. 16, a więc w godzinach szczytu komunikacyjnego, co wywołało spore perturbacje w ruchu drogowym – policja zamykała skrzyżowania na czas przemarszu demonstrantów. Kierowcy cierpliwie czekali.
Pracownicy łódzkich sądów już po raz czwarty domagali się podniesienia swoich wynagrodzeń.
– Wszyscy dostrzegamy, że sytuacja gospodarcza kraju uległa w ostatnich latach poprawie. Niestety, nasze wynagrodzenia jak nie rosły w tempie do tego adekwatnym, tak nadal nie rosną. Zainteresowanie pracą w sądach i prokuratorze spada, bo płace nie odzwierciedlają wysiłku włożonego w wykonywanie tej pracy. Stażysta w Łodzi zaczyna od minimalnej stawki krajowej, dostając 1700-1800 złotych na rękę – mówi Wojciech Mrozowski, z Krajowego Niezależnego Związku Zawodowego „Ad Rem”.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?