Łodzianka trafiła wczoraj do kliniki ostrych zatruć po tym, jak nawdychała się czadu ulatniającego się z termy w łazience. Skarżyła się na ból głowy, miała wymioty. Takie zatrucie niekiedy prowadzi do utraty przytomności. U pacjentów dochodzi też do poważnych zaburzeń neurologicznych. Lekarze pamiętają analityka bankowego, który po zatruciu czadem był w stanie skupić się jedynie na malowaniu kolorowanki dla dzieci.