Jak poinformowała w niedzielę rzeczniczka policji w Łódzkiem Joanna Kącka, policja otrzymała anonimowe zgłoszenie od kierowcy. Mężczyznę zaniepokoił fakt, że prawie 20 minut musiał czekać przed przejazdem kolejowym, na którym opuszczony był szlaban, a nie jechał żaden pociąg.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali otwarty już przejazd, ale postanowili sprawdzić, co dzieje się z dróżnikiem. Okazało się, że 50-latek był kompletnie pijany. Nie był w stanie rozmawiać z policjantami. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2,6 promila alkoholu.
Oprócz nietrzeźwego mężczyzny policjanci zastali na miejscu 52-letnią pracownicę kolei, która przyjechała krótko przed policjantami. Kobieta wyjaśniła, że nie można było wcześniej skontaktować się z dróżnikiem i dlatego naczelnik postanowił sprawdzić co się dzieje.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, dróżnik pił alkohol sam. W pewnym momencie zasnął. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut wykonywania po pijanemu czynności związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]