1/2
- Umowę o stworzeniu nowego miejsca pracy podpisałem z PUP 20 maja. Tydzień później zmieniły się przepisy, według których nie mogę zatrudnić wybranej przeze mnie osoby. Niestety nikt nie poinformował mnie o zmianach. Straciłem przez nie 20 tys. zł, mówi Łukasz Rudnicki, właściciel warsztatu samochodowego na Teofilowie.
2/2
- Choć nie pracuję od roku, uznano mnie za zaradnego zawodowo, co oznacza, że nie mogę podjąć pracy korzystając z unijnej dotacji, mówi Marcin Kołodziejczyk.