Jak powiedział Stangret, sekcja zwłok wyjaśni, czy koronawirus był jedyną przyczyną zgonu oraz czy chłopiec cierpiał na inną współistniejącą chorobę.
14-latek z powiatu ostrowskiego trafił do szpitala w Ostrowie Wlkp. w czwartek (18 listopada). Zmarł kilka godzin po przyjęciu na oddział intensywnej opieki medycznej.
"Dziecko przyjęto w stanie bardzo ciężkim"
Wcześniej – jak ustalili lekarze podczas wywiadu z jego rodzicami – chłopiec przez ponad tydzień był leczony ambulatoryjnie przez lekarza rodzinnego w związku z infekcją dróg oddechowych.
– Dziecko przyjęto w stanie bardzo ciężkim. Wdrożono leczenie i diagnostykę, niestety stan dziecka pogarszał się. Chłopiec został przekazany do OIOM-u dziecięcego, gdzie nastąpił zgon – powiedział Stangret.
W szpitalu potwierdzono u chłopca zakażenie koronawirusem. Dyrektor placówki powiadomił prokuraturę. Na razie nie ma pewności, że COVID-19 był bezpośrednią przyczyną śmierci.
Przeczytaj również:
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"